WYSPA KOŚCI
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 ŁAŹNIA

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Upadły Anioł
Mistrz Gry
Upadły Anioł


Liczba postów : 604
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimePią 05 Lut 2016, 22:22

ŁAŹNIA CSpg4Mg


Ostatnio zmieniony przez Upadły Anioł dnia Pon 28 Mar 2016, 21:18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://wyspakoscirpg.forumpolish.com
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 01:47

Murat  i Cirilla

27 MARZEC 2015 PIĄTEK RANEK
<-------------- Jadalnia (NCZ)

Miękko osiadł u wejścia do zamkowej łaźni. Postawił Ciri na nogach i pchnął ciężkie kute wrota, które stanęły przed elfką otworem.
- Prawie wszyscy zapomnieli, że to miejsce tu jest - odparł melodyjnym półtonem. - Nikt już tu nie przychodzi, a szkoda. Jest tu bardzo przyjemnie - dodał, wchodząc wraz nią do dużego i ciemnego pomieszczenia, którego mrok rozświetlały liczne świeczniki i świece ustawione blisko basenu. Spojrzał na swą towarzyszkę, badając jej reakcję. Nie chciał aby się bała i miał nadzieję, że będzie czuła się tu swobodnie. - Mam nadzieję, że nie przeraża cię to miejsce? - spytał, po czym zamknął oczy i zaczął wymawiać zaklęcie blokujące. Nie chciał by ktokolwiek ich podsłuchiwał.
Powrót do góry Go down
Upadły Anioł
Mistrz Gry
Upadły Anioł


Liczba postów : 604
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 02:21

Elfka wolnym krokiem weszła do środka i rozejrzała się dookoła. Było przytulnie i ciepło, a woda wyglądała tak czysto i błękitnie, że nie mogła oderwać od niej oczu.
- Nie przeraża - przytaknęła. Miała ochotę zanurzyć się w wodzie, jednak wciąż targał nią wstyd. Nie wiedziała, czy będzie umiała tak po prostu zdjąć sukienkę w obecności Murata. - Dlaczego mnie tutaj zabrałeś? - zapytała cicho, odwracając się w jego kierunku.


Ostatnio zmieniony przez Upadły Anioł dnia Sob 06 Lut 2016, 02:35, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://wyspakoscirpg.forumpolish.com
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 02:34

Murat nie spuszczał elfki z oczu. Jej drobna postura, filigranowe kształty i jasne włosy, które wydawały się tworzyć wokół jej głowy jasną poświatę, były tak uroczym widokiem, że zapierało mu dech. Spojrzał jej w oczy i wolnym krokiem podszedł do druidki. Delikatnie chwycił jej drobne dłonie w swoje ręce i wolno przyciągnął ją do siebie.
- Bo chciałem by nikt nas nie podglądał - zaczął mówić wolno, wpatrując się w jej oczy. - By nikt nam nie przeszkadzał, bo lubię to miejsce, bo nie chcę by ktoś nas podsłuchiwał - dodał, delikatnie otulając ją ramieniem. - Bo woda tutaj jest zawsze ciepła i już dawno nikt nie zamoczył tu palca. - Mówiąc to, wypuścił Ciri z objęć i szybkim ruchem zdjął z siebie ubranie, wolno wchodząc do źródełka. - Krasnoludki pokazały mi twoją bieliznę, a ja widziałem twoje ciało, nie musisz się mnie krępować Cirillo. - Uśmiechnął się, odwracając się ku dziewczynie.
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 02:53

Rozebrał się przy niej, co sprawiło, że przeszła ją ogromna fala gorąca. Kiedy wchodził do wody, nieświadomie wbiła wzrok w jego pupę, gapiąc się jak ciele w malowane wrota, lecz kiedy go usłyszała, otrząsnęła się i kurczowo ściskając kawałek materiału, zalała się rumieńcem.
- To nie jest takie proste... - powiedziała cicho, cały czas walcząc ze swoim wstydem, który brał nad nią górę. - Ostatnimi czasy, nie miałam za bardzo wyboru w tej kwestii... - dodała, spuszczając głowę. Zacisnęła pięść na materiale z taką siłą, że aż zbielały jej knykcie, jednak postanowiła się przemóc. Zdjęła buty ze stóp i chwyciła za krawędź sukienki, niepewnie podciągając ją do góry. Z każdą chwilą, ogarniał ją coraz większy wstyd, dlatego gdy pozbyła się kiecki, od razu weszła do wody.


Ostatnio zmieniony przez Sun dnia Nie 15 Maj 2022, 10:02, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 14:40

Murat obserwował jak Ciri zdejmuje ubranie. Jej biała koronkowa bielizna otulająca zgrabne ciało elfki sprawiła, że na moment zamarł, wstrzymując oddech.
Wysunął ku niej ramiona i delikatnie łapiąc w tali, przyciągnął ją do siebie. Przez chwilę wpatrywał się w jej oczy, rozkoszując się delikatnością jej miękkiej i aksamitnej skóry.
- Ale dziś masz wybór i zrobiłaś pierwszy krok ku swym słabością. Nie możesz ciągle rozmyślać o przeszłości, bo jak sama nazwa wskazuje to przeszłość. Choć nie łatwa i trudna, sprawiająca wiele bólu, ale jednak przeszłość. "Rozpamiętywanie jest zajęciem starców", szkoda twojego młodego życia na takie rozmyślanie. W życiu jeż dużo ciekawszych zajęć i w końcu nadszedł czas na to by się nimi zająć - odparł, zakładając za ucho jasny kosmyk jej włosów. - Jesteś piękną kobietką, delikatną i subtelną nie zasłużyłaś na to co cię spotkało, ale wy elfy już tak macie. Przez wasze pochodzenie zawsze spotyka was coś złego. Tutaj jest inaczej, powinnaś zacząć od nowa i przestać się bać.
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 17:31

Uśmiechnęła się blado i z cichym westchnieniem wtuliła się w jego ramiona.
- Jestem już stara jak na swoją rasę, a i nie zawsze byłam więźniem w lochach jakiejś niewyżytej czarownicy. Kiedyś mieszkałam na dworze, wraz z babką... to były piękne czasy i te czasy najbardziej chciałabym pamiętać - powiedziała, zamyślając się na chwilę. - Muracie? Czy twoja przeszłość to jedynie pasmo nieszczęść i niepowodzeń? Jesteś bardzo wiekowym mężczyzną, nie wierzę, że w swoim życiu zaznałeś tylko zła. Nikt z nas nie rodzi się zły, to późniejsze wydarzenia kształtują nasz charakter. Każdego kształtują inaczej... - delikatnie położyła dłoń na jego piersi, a drugą ręką ściągnęła mu z głowy turban, odkładając go obok. - Nie złość się za to, proszę - dodała uśmiechając się do niego pogodnie, po czym pocałowała go w czoło.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 19:33

Wtulił ją w ramiona wolno przesuwając dłońmi po jej szczupłych plecach. Kiedy zdjęła mu turban, a jedna z jej dłoni delikatnie oparła się o jego pierś, zadrżał ledwie zauważalnie. Jej zapach zaczął bezlitośnie wnikać w każdy zakamarek jego umysłu. Przez chwilę zastanawiał się nad pytaniem Ciri, które lekko go zdziwiło.
- A skąd u ciebie przekonanie, że jestem zły Cirillo? - spytał, wbijając w nią nieprzeniknione spojrzenie. - Aż tak to widać? Więc skoro to widzisz Ciri... dlaczego przy mnie nadal jesteś? Powinnaś się więc bać i być gotowa na niemal wszystko, czyż nie?
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 20:46

Kiedy przejechał swą dużą dłonią po jej plecach, poczuła przyjemne mrowienie na całym ciele.
- Nie powiedziałam, że to widać. Jedynie wywnioskowałam po twoich słowach do brata w jadalni, że wiele przeszedłeś. Wybacz, jeśli tak to zabrzmiało, nie to miałam na myśli... - spuściła wzrok, wzdychając cicho. - Czasami wypaplam coś nierozważnego... - dodała, spoglądając na stanik od swojej bielizny, który pod wpływem wody zwyczajnie nasiąknął i zaczął przebijać. - I nie obawiam się ciebie. Obawiam się siebie. Boję się, że strach i przeszłość nie pozwoli mi cieszyć się pełnią życia. Że swoją mocą zrobię krzywdę niewinnym... - zanurzyła się głębiej, spoglądając w oczy Murata i na chwilę oderwała się od niego, postanawiając popływać.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 21:13

W milczeniu obserwował jak pływa. Była cudna. Śledził wzrokiem każdy jej ruch, a na twarzy pojawił się uśmiech.
- Bo przeszedłem i przeżyłem - odparł. - Wraz z moim ojcem, ale to dość długa historia. Co do twojej nierozważności - zamruczał zanurzając się w wodzie. Bezszelestnie podpłynął do elfki i za stopę pociągnął ją pod wodę. - Uważaj maleńka bo gdyby to był utopiec, już byś na powierzchnię nie wypłynęła - zaśmiał się przyciągając ją do siebie. - A prosiłem żebyś przestała się zadręczać. Nie chcę widzieć smutnych oczu i buźki w podkówkę, albo zleję ci tyłek Cirillo. Powinnaś wiedzieć, że tu jest dość głęboko - dodał, mocno trzymając ją w tali. Chciał odwrócić jej uwagę od swojej przeszłości. Chyba nie do końca był gotowy by teraz o niej opowiadać. - Poza tym odnosząc się po raz kolejny do twojej nierozważności moja droga... To co zrobiłaś w jadalni, było bardzo nierozważne. - Otulił dłonią jej drobny podbródek, kciukiem wolno przesuwając po jej miękkich wargach. Przełknął nerwowo ślinę, czując jak w jego ciało wbija się miliony przyjemnych igiełek. - Choć nie powiem, że było to nieprzyjemne, wręcz przeciwnie.
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 22:25

Patrzyła na niego jak zaczarowana, swymi dużymi oczami w których błyszczały maleńkie ogniki. Kiedy otulił jej policzek ramieniem, cała zadrżała, nie potrafiąc tego ukryć. Jego kciuk na jej wargach, tylko dopełnił całości.
- Ja... - szepnęła cicho, czując jak zasycha jej w gardle. Jego bliskość sprawiała, że ciężko było jej się kontrolować. Położyła dłonie na jego torsie i poczuła, jak serce wręcz wyrywa jej się z klatki piersiowej. Kompletnie zapomniała o tym, co miała mu powiedzieć. Czując jak palą ją policzki, delikatnie wysunęła się z jego rąk i chwytając się za ramiona, odwróciła się do niego plecami. - Przepraszam... - dodała, drżącym głosem. Bała się, tego, co było dla niej zupełnie obce.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeSob 06 Lut 2016, 23:08

Delikatnie chwycił ją za ramiona i przesunął po nich dłońmi.
- Płochliwy ptaku, nie mam zamiaru cię skrzywdzić - odparł, po czym odsunął się od niej, nie chcąc jej tremować. - Gdybym chciał ci coś zrobić, zrobiłbym to w Helheimie ja albo inni moi bracia słonko. Nie mniej jednak podtrzymuję, że twój pocałunek był... cudowny - dodał, po czym wyszedł z wody i wciągnął na siebie spodnie. - Chcesz stąd wyjść? Jeśli źle się tu czujesz, wystarczy, że powiesz, a drzwi staną otworem.
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeNie 07 Lut 2016, 00:29

- Tu nie chodzi o to, że zrobisz mi krzywdę, bo powiedziałam ci, że się ciebie nie boję. Chodzi o to, że ja nie... - zacięła się, odwracając w jego kierunku. Stał na brzegu w samych spodniach, a jego umięśniony tors ociekał kroplami wody. Przełknęła ślinę, z trudem odrywając od niego wzrok. - Po prostu nigdy nie zaznałam tylu czułości, jest to dla mnie nieznane... - wolno ruszyła w jego kierunku, a kiedy wynurzyła się z wody, stanęła przed nim, jedynie delikatnie obejmując się dłońmi. - To wszystko mnie przytłacza, choć bardzo lubię dotyk twoich dłoni Muracie.. - spojrzała w górę, wprost w jego oczy. - Nie wiem jednak ja mam się zachować. Cieszę się, że tak podobał ci się mój pocałunek, choć muszę przyznać, że zrobiłam to trochę spontanicznie, podejmując ryzyko. Nie chcę niczego zepsuć, ani cię zawieść. Pomogłeś mi, a ja nie potrafię opisać swojej wdzięczności i fascynacji twoją osobą. Jesteś niesamowity i robisz dla mnie tak wiele... - przywarła do jego ciała i delikatnie pocałowała go w nagi tors. - Nikt nie dał mi tak wiele, w tak krótkim czasie... Mogę iść gdziekolwiek zechcesz. Byleby z tobą i nikim innym - dodała, posyłając mu lekki uśmiech, po czym podała mu turban który został na brzegu.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeNie 07 Lut 2016, 00:57

Jej słowa wywarły na nim duże wrażenie i choć nie pojmował czym aż tak bardzo zasłużył sobie na jej zaufanie, cieszył się z takiego obrotu sprawy. Odebrał od niej turban, po czym rozkręcił go, a długim szalem, jaki z niego powstał, otulił ramiona elfki.
- Miej na uwadze, że dla mnie to co się stało i dzieje nadal także jest nowe Ciri. Zawsze brałem kobiety siłą, wiele z nich zamordowałem, a ty tak po prostu wybrałaś mnie. Jesteś pierwszą kobietą na tej wyspie, która na mój widok nie chce uciekać i chyba jedyną, która nie patrzy na mnie jak na bandytę, którym defakto moja droga jestem - odparł, siadając pod jednym z filarów. Obleciał wzrokiem jej drobną posturę, niemal natychmiast odwracając wzrok. Ciri wywoływała w nim zbyt wiele emocji, a jej zapach wcale nie pomagał. - Chcesz iść gdzie zechcę? Iść z gwałcicielem i bandytą? Spójrz na mnie Ciri. Ty jesteś maleńka i niewinna jak lilia, a ja... kupa mięsa, która może cię zmieść z powierzchni ziemi jednym zaciśnięciem dłoni. Nie mówię, że twoje towarzystwo mi nie odpowiada kochanie, bo odpowiada i to bardzo, czuję się przy tobie kimś więcej niż Muratem zwyrodnialcem, ale obawiam się, że mogę nawet niechcący zrobić ci krzywdę, nawet jeśli jesteś hybrydką. - Uśmiechnął się, ponownie przenosząc na nią spojrzenie. - Nowości są piękne, powinnaś się nimi cieszyć - dodał, ciągle czując dotyk jej miękkich warg na nagim torsie. Rozpalała go od środka i niemal nieświadomie torturowała, co sprawiało, że musiał się od niej odsunąć, by przypadkiem nie dać ponieść się samczym zapędom.
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeNie 07 Lut 2016, 12:40

Ciri zauważyła, a przynajmniej tak jej się wydawało, że Murat walczy ze sobą i swoją naturą. Otuliła się mocniej jego szalem, czując na sobie jego zapach i zmierzyła go pełnym ciepła wzrokiem.
- Nie ma dla mnie znaczenia jaki byłeś zanim cię poznałam. Liczy się jaki jesteś dla mnie, a mi nie wyrządziłeś krzywdy. Dla mnie jesteś najpiękniejszym darem jakim obdarowało mnie życie. Dałeś mi wszystko, czego potrzebuję w tym szalonym świecie, więc czemu mam się ciebie bać? Bo jesteś większy i jak powiedziałeś, możesz mnie zmieść w jednej chwili? Gdybym o tym ciągle myślała, nigdy bym się do ciebie nie zbliżyła... - zrobiła krok w jego stronę, jednak od razu się zatrzymała. - I może zaufałam ci zbyt łatwo, ale ja po prostu wiem, że nic mi nie zrobisz. Nie potrafię tego wytłumaczyć, po prostu to wiem... A jeśli ja mam cieszyć się tą nowością, to chciałabym to robić razem z tobą. Z Muratem, który nie jest przy mnie tym zwyrodnialcem jak siebie nazywa.. - dodała, delikatnie ujmując go za dłoń.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeNie 07 Lut 2016, 13:12

Słuchał jej w milczeniu jedynie się uśmiechając. Obserwował jej mimikę i analizował każde słowo.
- Nie znasz mnie moja droga na tyle by móc stwierdzić, że nic ci nie zrobię. Wystarczy, że użyjesz magi przeciwko nam, mojemu ojcu a w momencie zapomnę jak wiele pozytywnych uczuć i odczuć we mnie zbudziłaś - odparł całując ją w grzbiet dłoni. - Nie mniej jednak nie mam nic przeciwko temu, byśmy poznali się lepiej i jeśli nie przeszkadza ci jaki jestem i kim jestem, z przyjemnością mogę spędzać wolny czas w twoim towarzystwie. Obawiam się tylko, że wkrótce zmienisz o mnie zdanie - dodał, puszczając jej dłoń.
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimePon 08 Lut 2016, 13:24

Zmarszczyła czoło, kiedy puścił jej dłoń.
- Muracie, chyba nie zapomniałeś, że to nie ja ścigam, a jestem ścigana? Nie mam powodu kierować magii w kierunku osób, które mi pomogły, nie jestem głupia ani tym bardziej szalona. Moja magia i tak nie działa na twojego ojca, to byłoby samobójstwo gdybym nawet spróbowała jej użyć. Nie chcę umierać, tylko żyć szczęśliwa. I skąd w ogóle przypuszczenie, że zmienię swoje zdanie w stosunku do ciebie? Zaakceptowałam cię takim jakim jesteś, z wszystkimi dobrymi i złymi cechami... - ponownie złapała go za rękę i wtuliła się w jego ramiona. - Liczę się z tym, co nieraz dzieje się tam, w pobliżu trójkąta i wiem, że musicie robić swoje... - kolejny raz pocałowała jego tors. - I wierz mi lub nie, ale uwielbiam twoje towarzystwo... - wspięła się na palcach i uśmiechnęła do Ymira, kładąc dłonie na jego klatce piersiowej. - Więc skończ zamartwiać się na zapas i pocałuj mnie bo pragnę tego teraz jak niczego innego na świecie, a samo powiedzenie ci tego kosztowało mnie tyle wysiłku, że zaraz znowu zaleję się purpurą...
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimePon 08 Lut 2016, 20:42

Wpatrując się w jej oczy, z jego ust nie schodził uśmiech. Kiedy wtuliła się w jego ramiona, poczuł przyjemne ciepło, które ogarnęło jego ciało.
- Nie powiedziałem, że zechcesz spróbować, lecz że tyle by wystarczyło bym bez żadnych skrupułów zrobił coś haniebnego - odparł po chwili delikatnie łapiąc ją za podbródek. - Nie znasz mnie więc skąd wiesz jakie są moje wady? - Zaśmiał się ponownie, przybliżając do niej swoją twarz. Spojrzał na jej usta chłonąc wydychane przez nią powietrze i jej rozkoszną woń, którą rozpylała wokół siebie. Przez dłuższą chwilę, jego kciuk delikatnie przesuwał się po miękkiej lini jej podbródka. - A to o co mnie prosisz płochliwy ptaku, jest wysoce nierozsądne, gdyż właśnie teraz i właśnie tutaj, możesz przekonać się, jak bardzo potrafię być nieokiełznany - dodał, łapczywie wpijając się w jej karminowe wargi...
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimePon 08 Lut 2016, 21:45

Kiedy ją pocałował, poczuła jak przez jej ciało przechodzi potężna fala gorąca. Z równie ogromną łapczywością i nie zważając na konsekwencje, zaczęła odwzajemniać pocałunki Murata. Jej drobne dłonie nieświadomie przesuwały po jego klatce piersiowej, a szal którym była owinięta, zsunął się z jej mokrych ramion wprost na podłogę. Wiedziała, że stąpa po cienkim lodzie, ale postanowiła się nie cofać i poddać temu, co tuż przed chwilą zaczęło się dziać.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 00:13

Murat nieco zaskoczony jej reakcją, po chwili kompletnie stracił głowę. Coraz gorliwiej, choć bardzo powoli wpijał się w słodycz jej warg, instynktownie obejmując dłońmi talię elfki i przyciągając ją jeszcze bliżej siebie.
Dotyk jej nagiej skóry, zapach, delikatność ciała i miękkość warg, które aż prosiły by obsypywać je pocałunkami, sprawiały mu tak niewyobrażalną przyjemność, że nie potrafił się powstrzymać.
Opuszki jego palców zaczęły wolno przesuwać się wzdłuż kręgosłupa druidki, zatrzymując się na jej łopatkach. Po chwili jedna z jego dłoni, wsunęła się we włosy, delikatnie przyciągając ją jeszcze bliżej siebie. Czuł, że zaczyna wirować mu w głowie i jest o krok od utraty kontroli nad samym sobą...
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 00:42

Serce waliło jej jak szalone, a ciało pokrywało się coraz większą ilością gęsiej skórki. Delikatność jego dłoni i miękkich warg, sprawiała, że kręciło jej się w głowie od nadmiaru wrażeń jakie jej fundował. Pozwoliła mu na łapczywe pocałunki, coraz mocniejsze objęcia i śmielszy dotyk. Czuła jak nigdy, że właśnie tego chce, choć nie miała pojęcia, w jak niebezpieczną grę właśnie się wdała i jaka cienka granica dzieli ją od kolejnej tragedii w jej życiu.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 01:00

Z każdą kolejną chwilą, Ymir coraz bardziej zatracał się w błogostanie, w jaki wprowadziła go elfka. Delikatność jej warg, oraz fakt, że kompletnie się nie broniła, sprawiały, że czuł się dziwnie zagubiony w tym co robił.
Palce dłoni, które nadal trzymał na jej plecach, wolno skierował na koronkowy stanik, który po chwili z głośnym trzaskiem, ustąpił miejsca dużej dłoni Ymira, swobodnie poruszającej się teraz po gładkiej skórze elfki. Była niczym najdroższy jedwab i pachniała tak rozkosznie, że zsunął usta na długą szyję dziewczyny, wolno  kierując się ku jej szczupłym ramionom, jednocześnie chłonąc jej zapach.
Niemal cały czas trzymał ją przy swoim ciele, czuł jak mocno i szybko bije jej serce, a ufność z jaką  poddawała się jego pieszczotą, doprowadzał go niemal do szaleństwa. Z trudem zaczynał kontrolować ruch dłoni, które coraz śmielej zaczynały poznawać każdy fragment jej miękkiej skóry...
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 02:06

Jej twarz zalała się purpurą, która bezwiednie zsunęła się na dekolt, kiedy tylko Murat pozbył się jej stanika. Oddech elfki znacznie przyspieszył, a ciało wręcz poddało się wszystkiemu co robił z nią Ymir. Ciche pomrukiwania zaczęły przeradzać się w coraz to głośniejsze jęki zadowolenia, a jej dłonie wędrowały po ramionach mężczyzny, delikatnie wbijając paznokcie w jego twardą skórę. Czuła, że topnieje mu w rękach i nie potrafi się już powstrzymać przed tym, co się działo, a coraz śmielszy dotyk jego dłoni, wywoływał w niej rosnącą falę pożądania.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 11:27

Jego zmysły zaczynały poruszać się po najwyższych sferach świadomości, a pragnienie jej, doprowadzało go prawie do obłędu.
Jego dłonie zaciskały się na jej ciele coraz mocniej i łapczywiej, wiedząc doskonale, że zapewne sprawia jej to ból, a tym razem nie było mu obojętne, czy usłyszy jęk bólu, czy jęk rozkoszy.
Na moment znieruchomiał, puścił uścisk dłoni i oparł czoło o jej.
- Ciri... nie chcę cię skrzywdzić i leczyć za chwilę twoich siniaków - szepnął, starając się opanować i wyciszyć zmysły. - Poza tym słoneczko... jesteś pewna? Że właśnie tutaj i właśnie ze mną? - spytał, wtulając ją w swoje ramiona. Była gorąca i delikatna, a jej ciało nadal rozpadało się w jego dłoniach, co sprawiło, że mimowolnie przylgnął na powrót ustami do jej szczupłego ramienia.
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 13:13

Kiedy ścisnął ją mocniej, zrozumiała, że zaczyna dziać się z nim coś, czego on sam nie chce i nad czym cholernie ciężko mu panować. Spojrzała na niego rozognionym wzrokiem, starając się wyrównać oddech i delikatnie wtuliła dłoń w jego policzek.
- Jestem pewna, że właśnie z tobą, a gdzie, to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia... - przejechała kciukiem po jego wargach, czując jak jej ciało wciąż pragnie jego dotyku. Mimo wszystko nie chciała jednak wymuszać na nim rzeczy z którymi ciężko mu było walczyć. - Jeśli uważasz, że nie powstrzymasz swoich zapędów i chcesz to skończyć, nie będę niczego na tobie wymuszać... Jeśli uważasz inaczej, to nie będę cię zatrzymywać... - mruknęła, ograniczając jakiekolwiek ruchy, by nie utrudniać mu wyboru. Patrzyła w wyraźnie niedecydowane oblicze Murata, czekając na jego dalszy ruch.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 13:53

Stał dłuższą chwilę czekając aż emocje opadną. Cały czas wpatrywał się w jej oczy, z nieprzeniknionym wyrazem twarzy. Po chwili jednak zdecydował się na coś co przyszło do niego spontanicznie, a nad czym kompletnie się nie zastanawiał.
Podniósł dłonie i zupełnie znienacka, ułożył je na skroniach Ciri, wnikając w jej przeszłość. W tej chwili nie potrafił być delikatny, jego emocje wraz ze zmysłami szalały jak stado dzikich bestii. Wiedział, że sprawi jej ból, lecz to zobaczył w jej wspomnieniach sprawiło, że niemal natychmiast się wyciszył i oderwał dłonie od jej skroni. Spojrzał na nią z trudnym do określenia wyrazem twarzy.
- Nie rozumiem jak po tym wszystkim przez co przeszłaś jesteś w stanie oddać swoje delikatne ciało w moje ręce Cirillo - odparł, zarzucając na jej plecy swój turban. Przyciągnął ją delikatnie do siebie i wtulił w ramiona, czując jak ogarnia go złość. - Zginą z mojej ręki, choćbym miał opuścić ten świat na dobę i wydobyć ich spod ziemi. Przywlokę ich tu i nabiję na pal w ogrodzie, który będzie widać z mojej komnaty - dodał, czując jak ma ochotę już dorwać w ręce wiedźmę i jej wspólników. - Przepraszam... musiałem się dowiedzieć. Nie chciałem sprawić ci bólu, ale żeby móc cię lepiej rozumieć, muszę wiedzieć pewne rzeczy - dodał, mocniej wtulając ją w ramiona.
Powrót do góry Go down
Sun
Łamacz kości
Sun


Liczba postów : 1359
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 16:24

Nie miała bladego pojęcia co chce zrobić Murat, ale zanim zdążyła zaprotestować, on siedział już w jej głowie, sprawiając jej ból tak mocny, że z oczu popłynęły jej łzy, a krzyk, który chciała z siebie wydobyć, stanął jej w gardle kołkiem. Ymir kroczył po jej najczarniejszych wspomnieniach, a ona znowu miała to wszystko przed oczami, zupełnie jakby znów była w tym ciemnym miejscu, przykuta kajdanami i poniżana do granic możliwości. Znowu poczuła się upodlona.
Kiedy skończył osunęła się na ziemię, słysząc jak do niej mówi, ale jego głos z każdą chwilą docierał do niej coraz mniej. Łzy leciały jej ciurkiem po twarzy, a jej nieobecne spojrzenie wbite było gdzieś w dal, w bliżej nieokreślony punkt. W tej chwili nie czuła zupełnie niczego i nie miało znaczenia, jak bardzo Murat starał się ją pocieszać.
- Przy tobie o wszystkim zapomniałam... - wyłkała cicho. - A teraz... Chcę wrócić do komnaty i zostać sama... - dodała, prawie szepcząc.
Powrót do góry Go down
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitimeWto 09 Lut 2016, 17:02

- Nie zostaniesz sama Ciri - odparł, delikatnie podnosząc ją z ziemi. - Nie zostawię cię samej w komnacie, nie możesz zostać sama. Nie teraz i nie w tym zamku - dodał, pomału kierując się ku wyjściu.

----------> Komnata 2 (SCZ) / Murat i Ciri
Powrót do góry Go down
Sponsored content





ŁAŹNIA Empty
PisanieTemat: Re: ŁAŹNIA   ŁAŹNIA I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
ŁAŹNIA
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
WYSPA KOŚCI :: STARA CZESC ZAMKU-
Skocz do: