WYSPA KOŚCI
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 BIBLIOTEKA

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Upadły Anioł
Mistrz Gry
Upadły Anioł


Liczba postów : 604
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimePią 05 Lut 2016, 22:13

BIBLIOTEKA SAUxgzk


Ostatnio zmieniony przez Upadły Anioł dnia Sro 02 Mar 2016, 17:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://wyspakoscirpg.forumpolish.com
Upadły Anioł
Mistrz Gry
Upadły Anioł


Liczba postów : 604
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeSro 10 Lut 2016, 17:39

Vorg i Meri

27 MARZEC 2015 PIĄTEK PÓŹNY RANEK
<--------- KOMNATA 1 (SCZ)

Puścił elfkę przodem, otwierając jej drzwi do środka. Kiedy weszli do pomieszczenia, ich oczom ukazała się jedynie mała szafka nad drewnianym biurkiem, do której Vorg od razu podszedł.
- Spodoba ci się łabędziu - lewy kącik jego ust, uniósł się do góry, a on pociągnął jedną z ksiąg. Szafki w jednej chwili odsunęły się na bok, by ukazać ciemne pomieszczenie pełne półek zawalonych starymi księgami. - Wszystko do twojej dyspozycji - dodał, pstrykając palcami, by zaświecić światło.
Powrót do góry Go down
https://wyspakoscirpg.forumpolish.com
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeSro 10 Lut 2016, 17:50

Meri weszła wraz z nim do biblioteki. Na początku była zaskoczona tym jak jest mała, lecz kiedy nagle kazało się, że jest ogromna, w pierwszym momencie stała jak zguba w kącie, z rozchylonymi ustami, próbując ogarnąć wzrokiem stosy ksiąg i ogrom półek. Jej oczy rozbłysły, a na ustach pojawił się szczery uśmiech. Niepewnie weszła do środka, rozglądając się wokół.
- Jeśli kiedyś nie będziesz mógł mnie znaleźć to już wiesz gdzie będę -odparła, sięgając po jedną z ksiąg. - Znasz wszystkie pozycje, które się tu znajdują? - spytała, przenosząc spojrzenie na Vorga. - Nie znam ani autorów, jak zdążyłam się przyjrzeć ani tytuły nic mi nie mówią. W końcu znajdę tu coś co nie znam - uśmiechnęła się, przesuwając palcami po grubej okładce. - Teraz chyba rozumiem dlaczego mnie zaskoczyłeś... Znasz świat z innej strony niż ja, ale obiecuję, że nadrobię zaległości.
Powrót do góry Go down
Upadły Anioł
Mistrz Gry
Upadły Anioł


Liczba postów : 604
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeCzw 11 Lut 2016, 01:03

Przyglądał się jej z nieukrywaną ciekawością. Kiedy jej oczy zaczęły chłonąć całe pomieszczenie pełne opasłych tomów, uśmiechnął się pod nosem i podszedł bliżej niej.
- Nie ma tu książki, której bym nie przeczytał - powiedział ze spokojem w głosie. - Zamek dostałem w spadku, po... po kimś kto rządził tu wcześniej. Ten ktoś zginął z rąk mieszkańców wyspy, gdyż zbuntowali się jego rządom i chcieli wrócić do swoich domów. Aniołowie musieli mieć pewność, że tym razem wsadzą tu kogoś, kto będzie niemożliwy do zabicia z rąk wyspowego pospólstwa... - zamyślił się na chwilę. - Dlatego miałem czas by czytać. Na początku zamykałem się tu i nie pokazywałem nikomu, nawet synowie nie wiedzieli gdzie się ukrywam, gdyż maskowałem swój pobyt tutaj, zaklęciem - podszedł wolno do jednego z regałów i zdmuchnął sporą warstwę kurzu z grubej, zdobionej księgi. - Tutaj masz wszystko o swojej rasie. Historia powstania alfarów, pochodzenie, jest tu również spis co sławniejszych istot, które w jakiś sposób zachowały się w historii świata - położył opasłe tomisko tuż przed Meri, na zakurzonej ławie. - Możesz zabierać książki do swojej komnaty, ale prosiłbym cię mój piękny łabędziu, by wracały na swoje miejsce. W tych księgach jest wszystko, nawet tajemnica stworzenia wyspy, a biblioteka jest chroniona bardzo silnym czarem, więc te zapiski są tu bezpieczne jak nigdzie indziej - dodał, delikatnie dotykając jej dłoni. - Zdradzę ci również, że jest tu księga, w której zawarte są informacje o mnie. Ten kto rządził tą wyspą, przewidział przyszłość i mój późniejszy wkład w to miejsce. Nie wiem jak to możliwe... - zmieszał się lekko. - Ale przewidział również ciebie. W pewnym sensie oczywiście... - odwrócił głowę i podszedł do jednej z półek, zatapiając wzrok w grawerowanych tytułach, błyszczących spod pokładów kurzu. - Ten ktoś był świadom swojej śmierci. To trochę przerażające...
Powrót do góry Go down
https://wyspakoscirpg.forumpolish.com
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeCzw 11 Lut 2016, 14:22

Meri wzięła w dłonie opasłe tomisko, wsłuchując się w opowieść Vorga. Z jej ust nie schodził uśmiech, a drobne palce delikatnie przewracały kolejne stronice.
- Twoją historię kochany już słyszałam, a nawet widziałam, a o swojej nie wiem czy chcę czytać. Nie mniej jednak coś na temat swojej rasy z chęcią się dowiem. A naszą historię będziemy pisać sami kochanie, dobrze? Niech nikt nam jej nie układa - dodała, po czym podeszła do Vorga, przystawiła krzesło, na które się wspięła i delikatnie wpiła się w jego karminowe usta. - To co nasze jest nasze i nikt nam tego nie zabierze, co ma być to będzie tego nie unikniemy, a póki co niech się dzieje... Pierwszy raz w życiu, poddaję się losowi i nie martwię co będzie później. Bynajmniej na razie.
Powrót do góry Go down
Upadły Anioł
Mistrz Gry
Upadły Anioł


Liczba postów : 604
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeCzw 11 Lut 2016, 14:43

Kiedy usłyszał jak do niego mówi, nie mógł ukryć zdziwienia. Nie zdążył wydobyć z siebie słowa, kiedy wpiła się w jego usta i sprawiła, że zawirowało mu w głowie. Przez chwilę patrzył na nią, wsłuchując się w brzmienie jej słów, lecz nie minęły sekundy, kiedy chwycił ją mocno w pasie i zaczął odwzajemniać pocałunki z coraz większą śmiałością i dzikością. Odsunął krzesło, trzymając elfkę mocniej w pasie, po czym posadził ją na stole i zapierając dłonie na krawędzi blatu, zaczął zjeżdżać wargami na jej szyję.
- Niech się dzieje... - mruknął z lubością. - Kochanie... - dodał z pozornym spokojem w głosie. Jej zapach który wręcz wdzierał się w jego wnętrze, sprawiał, że znów zapłonęły wszystkie jego zmysły. Z trudem opanowywał się, by nie posunąć się dalej, choć miał na to niebywałą ochotę.
Powrót do góry Go down
https://wyspakoscirpg.forumpolish.com
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeCzw 11 Lut 2016, 14:55

Kiedy nagle wylądowała na blacie stołu, strącając ułożone na nim tomy, zachichotała, czując jak w powietrzu unoszą się drobinki starego kurzu. Zaczęła psikać jak najęta, a kichanie, skutecznie odwracało jej uwagę od poczynań Vorga. Sama również zaparła się na łokciach, próbując ogarnąć, co się dzieje.
- Kochanie... niech... -  Psiik! - Niech... -  Psik! Potarła nos, zakurzoną dłonią, prowokując jeszcze większe kichanie. - Przepraszamm... - chichotała. - Co robi...sz? - znów kichanie nie dało jej dokończyć. - Ajć... - jęknęła, kiedy twarda oprawka jednej z ksiąg wbiła się jej w tyłek. - Zniszczymy książ...ki - dodała, po czym było jej już wszystko jedno. Dotyk jego warg, był tak rozkoszny, że zamknęła oczy i poddała się mu bez opamiętania, od czasu do czasu nadal cicho psikając.
Powrót do góry Go down
Upadły Anioł
Mistrz Gry
Upadły Anioł


Liczba postów : 604
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeCzw 11 Lut 2016, 21:41

Uśmiechnął się pod nosem, kiedy usłyszał jak kicha, lecz nie miał zamiaru zaprzestać jej całować. Podniósł jedną rękę do góry, po czym pstryknął w palce, by usunąć czarem cały kurz, który znajdował się w pobliżu i z cichym pomrukiem, rozsunął jej nogi i stanął między nimi. Zjeżdżając ustami z szyi na dekolt Meri, zmusił ją by położyła się na stole. Delikatnie odsunął materiał bluzki, wolno kierując się ustami w kierunku jej piersi.
- Nie przejmuj się teraz książkami... - szepnął, delikatnie muskając skórę elfki i zaciskając dłonie na jej biodrach. Niezbyt mocno, ale wystarczająco silnie by poczuła zdecydowanie i stanowczość w tym, co robił. - Pachniesz jak łąki tulipanów...
Powrót do góry Go down
https://wyspakoscirpg.forumpolish.com
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeCzw 11 Lut 2016, 21:59

<----------- ??? / Fritr

Szedł szybkim krokiem, kierując się wprost do komnaty ojca, lecz nagle usłyszał jego głos w zamkowej bibliotece. Bez większego zastanowienia ruszył w kierunku, skąd wydobywało się głośne kichanie elfki i melodyjny głos ojca, który mówił coś o tym by nie przejmowała się teraz książkami.
Korytarz wypełniał się po brzegi wiosną i zapachem milionów najcudowniej pachnących kwiatów. Zaciągnął się powietrzem, uśmiechając się pod nosem, po czym pchnął drzwi biblioteki i rześkim krokiem wszedł do środka.
Nagle zamarł w bezruchu, unosząc w górę brew. Nie mógł uwierzyć w to co widzi.
- Ykhmm, Ykhmm... - chrząknął, obracając się bokiem do dość dwuznacznej sytuacji, w jakiej zastał swojego ojca. - Przepraszam, że przeszkadzam - zaśmiał się pod nosem, gdyż nie wytrzymał napięcia. - Ale mamy nowy nabytek w Helheimie. Podobno jakaś wiedźma i kolejna elfka. Niestety ta wyjątkowa chwila chyba będzie musiała zaczekać do wieczora - dodał, zerkając na pogodną Meri i zaskoczonego ojca. - Na prawdę... gdybym wiedział, że... - oblizał usta, cicho wzdychając. - Nie ośmieliłbym się przeszkadzać. - Frtr nadal nie wierzył własnym oczom, choć widok tak zachowującego się ojca był wyjątkowy. Widząc jego radość i szczęście, Fritr miał ochotę przytulić elfkę i podziękować jej za ten widok.

Meri nadal się śmiała, a twarda okładka książki bezlitośnie wżynała się w jej pośladek. Kiedy stanął między jej udami i zaczął obsypywać pocałunkami jej brzuch, westchnęła cichutko, delikatnie zaciskając dłonie na jego barkach. Po chwili jednak, jej uwagę rozproszyło ciche chrząknięcie, a widząc w pomieszczeniu syna Vorga, parsknęła stłumionym śmiechem.
- No ładnie i co teraz pomyśli o nas twój syn - zaśmiała się, podnosząc się z blatu i otrzepując z kurzu. Jednak na jej policzkach pojawiła się płomienna czerwień. Tak była zawstydzona i tak bardzo skrępowana, że nie miała śmiałości podnieść spojrzenia.
Powrót do góry Go down
Upadły Anioł
Mistrz Gry
Upadły Anioł


Liczba postów : 604
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeCzw 11 Lut 2016, 22:22

Vorg delikatnie zsuwał się na brzuch elfki, kiedy nagle w bibliotece pojawił się Fritr. Wyprostował się gwałtownie i od razu przybrał poważny wyraz twarzy, przez chwile bijąc się z myślami. Spojrzał na Meri, po czym przeniósł spojrzenie na syna i odchrząknął cicho.
- Wyjątkowa chwila... - mruknął z niezadowoleniem. Widać było, że w jego oczach zaczyna malować się coś na kształt zdenerwowania. - Wybacz mi Merenven, ale muszę iść... - dodał z coraz wyraźniejszym gniewem w głosie. Widząc, że syn nie patrzy, pocałował elfkę w czoło i szybkim krokiem ruszył do wyjścia, zostawiając ją sama na sam z Fritrem.

------------> Lochy - Helheim / Vorg
Powrót do góry Go down
https://wyspakoscirpg.forumpolish.com
MooN
Wzorowy obywatel
MooN


Liczba postów : 880
Join date : 07/10/2015

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeCzw 11 Lut 2016, 22:44

Meri nieśmiało zerknęła na Fritra, czując jak palą ją policzki. Nie miała odwagi się odezwać, a on przyglądał się jej z zaciekawieniem.
- Wstydzisz się, choć nie masz pojęcia jak bardzo jestem ci wdzięczny za to co robisz. Nasz ojciec nie zachowywał się tak od wieków, a wiedz, że jego szczęście to również nasze szczęście. Nie wiem co zrobiłaś dziewczyno, ale rozjaśniłaś nie tylko mroki tego ponurego zamku.
- Nic nie zrobiłam - szepnęła. - Pójdę do swojej komnaty i ... zabiorę ze sobą tę książkę, jeśli pozwolisz - wskazała na opasłe tomisko o Alfarach.
- Nie musisz mnie pytać o pozwolenie Merenven, dał ci je już mój ojciec. Zdaje się, że możesz korzystać z dobrodziejstw tej biblioteki kiedy tylko chcesz.
- Dziękuję... Pójdę już.
Fritr skłonił się nisko, puszczając elfkę przodem.

------------> Komnata 1 (SCZ) / Meri
------------> ???/ Fritr
Powrót do góry Go down
Kędziorek
Wzorowy obywatel
Kędziorek


Liczba postów : 795
Join date : 05/07/2018

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeSob 01 Wrz 2018, 17:51

Sheena

1 LIPCA 2017 - PIĄTEK, WIECZÓR
<--------- Z tajnego spotkania z wiedźmami

Sheena weszła do biblioteki i z miejsca do jej nozdrzy wdarł się znajomy zapach starych książek i kurzu. To był jej azyl i zarazem najbardziej ulubione miejsce na całej wyspie. Wyciągnęła z kieszeni bransoletkę, którą po drodze zgarnęła ze swojego pokoju i usiadła przy stole. Po pierwsze musiała zająć się zaklęciem teleportacyjnym dla Lei i podrzucić jej tę bransoletkę jutro do domu Bartholych. Dzisiaj nie miała na to czasu, no i miała nadzieję, że przez te kilka godzin jej przyjaciółka w nic się znowu nie wpakuje. No a potem musi stworzyć filakterium, o które poprosił ją Vorg. Nigdy żadnego nie robiła, dlatego czuła, że spędzi w tym pomieszczeniu dłuższą chwilę, kombinując co i jak. Aż zadrżała z ekscytacji na myśl, do ilu ksiąg będzie miała teraz dostęp dzięki temu, że Vorg przekazał jej znajomość tych wszystkich języków. Lepszego prezentu nie mógł jej sprawić.
Powrót do góry Go down
Kędziorek
Wzorowy obywatel
Kędziorek


Liczba postów : 795
Join date : 05/07/2018

BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitimeNie 28 Cze 2020, 20:58

2 LIPCA 2017 - SOBOTA, RANEK

Sheena zamrugała gwałtownie powiekami i uniosła głowę, ziewając. Rozejrzała się, przez moment kompletnie nie wiedząc, gdzie się znajduje, jednak ogrom widocznych ksiąg szybko jej o tym przypomniał. Znów to zrobiła. Znów zasnęła w bibliotece. Przeciągnęła się na krześle, przecierając dłońmi twarz, po czym spojrzała na leżące na stoliku przed nią przedmioty. Jeden to była bransoletka dla Lei. Każdy, kto ją nosił, mógł zostać przeniesiony do domu Bartholych. Co prawda mogła rozszerzyć to zaklęcie, by przenieść naraz więcej osób i to nawet do dowolnego miejsca, ale wymagałoby to od niej zbyt wiele energii, musiała więc poprzestać na absolutnym minimum. I tak w nocy aż za mocno odczuła swoje rzucanie zaklęć, wszystko przez filakterium dla Seary. Dopiero za którymś razem udało jej się rzucić odpowiednio silny czar i pewnie dlatego nawet nie zauważyła, kiedy zmorzył ją sen. Chwilę wczoraj myślała nad tym, co powinno robić za to filakterium. To musiało być coś, co sukkub bez przeszkód mógł ze sobą nosić i nie ściągać nawet podczas seksu. Rzuciła więc zaklęcie na wyszlifowany kamień heliotropu, który przymocowała do jedwabnego chokera. Miała nadzieję, że Searze się spodoba. Kamień sam będzie pobierał tę część energii, której ona nie będzie w stanie przyswoić i która w normalnych okolicznościach by po prostu uleciała. To było naprawdę niesamowite, na jakie zaklęcia można było trafić w tej bibliotece, szczególnie teraz, kiedy dzięki znajomości różnych języków miała dostęp do całej skrytej tu wiedzy. Chwyciła zaklętą biżuterię i ruszyła do wyjścia. Musiała się ogarnąć, coś przekąsić, zajrzeć do Seary, a potem do Lei, która na bransoletkę czeka od wczoraj. Sheena miała nadzieję, że przez ten czas się w nic nie wpakowała.

--------> Komnata Sheeny (SCZ)
Powrót do góry Go down
Sponsored content





BIBLIOTEKA Empty
PisanieTemat: Re: BIBLIOTEKA   BIBLIOTEKA I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
BIBLIOTEKA
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
WYSPA KOŚCI :: STARA CZESC ZAMKU-
Skocz do: